Rozwiń menu
Wyszukaj
Grupa Kapitałowa Grupa Azoty
Wybierz spółkę
Zadania matematyczne na rozbiegu - wywiad z Piotrem Żyłą
12.07.2022
Zadania matematyczne na rozbiegu - wywiad z Piotrem Żyłą

Piotr Żyła był jednym ze sportowców, którzy przybyli na piknik pracowników w Puławach w ramach obchodów Dnia Chemika w Grupie Azoty. Korzystając z okazji, porozmawialiśmy z mistrzem świata w skokach narciarskich m.in. na temat minionego sezonu, nowego trenera i jego metod treningowych oraz o planach przygotowań do najbliższego sezonu.

Grupa Azoty: Piotrze, spotykamy się dwa miesiące po sezonie Pucharu Świata. Był to sezon nie najgorszy, ale niezwykle dziwny, przeplatany wzlotami i upadkami…

Piotr Żyła: Każdy z nas spodziewał się czegoś więcej, ale też każdy wykonywał swoją pracę najlepiej jak potrafi i pojedyncze starty nam wychodziły. Osobiście zgodziłbym się z Twoimi słowami, że to nie był zły sezon. Wiadomo, że nie było idealnie, ale też i nie najgorzej. Z perspektywy czasu myślę, że tak jak po sezonie było w nas dużo złej energii, tak dziś znów jest w nas ogromna motywacja do pracy, by osiągać lepsze wyniki.

Po sezonie przyszedł nowy, młody trener z Austrii, Thomas Thurnbichler. Jak Wy, zawodnicy, z perspektywy pierwszych odbytych wspólnie treningów oceniacie osobę trenera i jego warsztat?

Bardzo w porządku. Thomas wprowadził wiele nowości i świeżości do naszych treningów, ale też elementów, które pamiętam, że ostatni raz wykonywałem jako dziecko. Można zatem powiedzieć, że jest to powrót do bazy treningowej urozmaiconej nowymi pomysłami. Na chwilę obecną współpracuje nam się bardzo dobrze i można powiedzieć, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Wierzę, że to przyniesie dobry efekt.

Przed naszą rozmową wspomniałeś o challenge’ach, jakie nowy szkoleniowiec wam organizuje. Czy możesz je trochę przybliżyć sympatykom skoków narciarskich wśród pracowników Grupy Azoty?

Ostatni trening był bardzo ciekawy. Trener przekazał nam nietypowe zadania do wykonania, np. śpiewanie na głos podczas skoku, zadania matematyczne na rozbiegu i szybkie obliczanie, dodawanie podczas lotu, poznawanie kolorów, które trzeba było wymienić w powietrzu, różne warianty stylu w locie – lot klasyczny, lot z nartami bokiem czy też lot z odpowiednim ułożeniem rąk. Jak sam słyszysz, bardzo ciekawe rzeczy, które mi osobiście przypadły do gustu (śmiech).

Czy możesz opowiedzieć o Waszych planach przygotowań w sezonie letnim? To właściwie najważniejszy czas, by dobrze przygotować się do kolejnego sezonu zimowego.

Zdecydowanie tak, choć można powiedzieć, że my właściwie cały czas się przygotowujemy. W zeszłym roku ledwie sezon się skończył, a już trzeba było się przygotowywać i trenować. Oczywiście w trakcie przygotowań do sezonu zimowego mamy też zawody Letniego Grand Prix, w których chcemy pokazać się z jak najlepszej strony, ale główny nacisk kładziemy na odpowiednie przygotowanie się do sezonu zimowego.

Spotykamy się w trakcie Dni Chemika obchodzonych we wszystkich spółkach Grupy Azoty. Powiedz, jak ważna jest chemia w waszej dyscyplinie sportu.

Chemia jest ważna w każdej dyscyplinie sportu. Bez chemii na linii trener – zawodnik trudno jest zbudować wiarę, zaufanie i ciężko pracować, by przygotować się do sezonu i osiągać dobre wyniki. Podobnie jest z całą drużyną. Gdy jest chemia w drużynie, wówczas sukcesy zarówno drużynowe, jak i indywidualne cieszą każdego z nas podwójnie.

Na koniec naszej rozmowy powiedz, czy przed sezonem zawsze stawiasz sobie jakieś cele do osiągnięcia?

Tak, zawsze stawiam sobie cele, ale nie zawsze dzielę się nimi publicznie. W tym roku celów mam naprawdę bardzo dużo, bo na każdym treningu stawiam sobie cel, żeby coś wykonać. Natomiast jeśli chodzi o cele wynikowe, to zawsze trzeba mierzyć jak najwyżej, a jak się tego nie osiągnie, to trudno. Trzeba pracować i wierzyć, że w końcu się uda wygrać cały Puchar Świata, co z pewnością jest jednym z moich marzeń (śmiech).

Dziękuję za rozmowę.

Kategorie
Zastosowania
Pełna oferta
Nawozy
zboża ozime
Wyszukiwarka